Najpierw zakupiłam bilet na nocny autobus do Bhopal. Potem połaziłam po okolicy i zaczęłam żałować , ze już wyjeżdżam. To miejsce ma jednak swój urok. Faceci tu są możne za bardzo przekonani o swym niesamowitym seksapilu. Nie można spokojnie przejść przez miasteczko bo albo nachalnie zapraszają do sklepu albo proponuje spędzenie "beautiful moments ". Jak pogoni się jednego na jego miejsce pojawia się następny. Nie można odpowiedzieć na dzień dobry bo to oznacza wciągniecie w nie kończąca się rozmowę. Szef mojego hotelu uświadamiał mnie dziś rano, ze zagraniczne kobiety przyjeżdżają tu w poszukiwaniu boyfrienda a ponad 90% lokalnych chłopaków ma zagraniczna dziewczynę. I to, ze ja w te słowa nie wierze wcale nie zmienia faktu, ze to jest prawda. Po za tym jeśli tego sobie życzę, on możne zostać moim boyfriend. Odparłam, ze jest młodszy od mojego syna ale jemu oczywiście to nie przeszkadza. Pochodzi z Khajuraho, światowego centrum sexu tantrycznego a to zobowiązuje. Spytałam wiec o kobiety indyjskie. 'One maja siedzieć w domu. Indyjscy faceci mogą robić co chcą, indyjskie kobiety nie i to się nigdy nie zmieni.