Powracilam w buddyjskie klimaty. Tutaj ponad 2 tys. lat temu cesarz Asika zbudowal stupe na szczycie wzgorza. Powstal tez klasztor i stopniowo dobudowywano swiatynie i kolejne stupy. Stupa to typowa dla buddyzmu sakralna budowla zawierajaca wewnatzr relikwie.
Sanchi to spokojna wioska. Mozna wreszcie odetchnac w ciszy i spokoju. zwlasznia przyjemnie jest na szczecie wzgorza. Spedzalam tam czas od switu do zachodu slonca. Spie za grosze w Mahabodhi Society ze Sri Lanki. Wczoraj to byla najlepiej przespana moja noc w Indiach. Niestety jutro rano opuszczam to urocze miejsce...Jade w strone Radzastanu