Geoblog.pl    bezetka    Podróże    Ameryka Poludniowa 2015    spokojny weekend
Zwiń mapę
2015
16
maj

spokojny weekend

 
Ekwador
Ekwador, Ayampe
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4095 km
 
Miałam wrócić na weekend do Montanita, ale wybrałam spokój. Tu właściwie nie trzeba nawet wychodzić z pokoju, żeby być na plaży. To tak jakby siedzieć tam pod parasolem. Bo słońce przecież za mocne . Po za tym znowu uruchomił mi się mechanizm zapuszczania korzeni. Wystarczy, że się gdzieś zatrzymam ponad 3 dni i zaczyna być co raz trudniej wyjechać. Szkoda, że nie da się popływać. Fale są zbyt agresywne. Człowiek wraca cały wypaćkany i poodbijany, bo fale niosą żwir i kamienie. Dalej kontynuując narzekanie, to w hostelu jest straszna mañana. Może to ekwadorska cecha zresztą. Ogólnie jest brudno i dom nie wykończony. Ciągle się cos psuje. Dwa dni temu zepsuło się światło w kuchni. Nie dość, że koleś grzebał tam bez odłączania prądu to i tak światła do dzisiaj nie ma. Gotujemy wiec w ich kuchni.
Po za tym jest zajefajnie. Można moczyć sie w rzeczce, która wpada do morza. Wody słodkie i słone mieszają się naprzemiennie.
Wszystko się zmienia w zależności od przypływu i odpływu. Jest jeziorko ze słodką wodą. Można korzystać z niego do spółki z ptactwem, które tam mieszka. Na plaży można spotkać śmieszne kraby, które się bawią z falami
i uciekają na widok człowieka. No i są fantastyczne zachody słońca.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (24)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
bezetka
Bozena Zielinska
zwiedziła 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 283 wpisy283 59 komentarzy59 4648 zdjęć4648 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
27.10.2015 - 12.11.2015
 
 
11.02.2015 - 04.09.2015
 
 
29.01.2011 - 12.04.2011