Spedzilam dzis 3 godz. na kajaku z moja koreanska przyjaciolka Luna. Wlasciwie nie bylo slonca, no moze przez chwilke. Ale i tak spalilam sobie skore. Nie mialysmy ambicji zeby gdziekolwiek doplynac. Poprostu plywalysmy sobie tu i tam troche fotografujac to i owo.