pozegnanie

Rano zadzwonilam do kolegi z Hospitality Club i umowilam sie z nim na wieczor w San Salwador. Polecil mi obejzenie sasiednich miejscowosci,, Apanaco i Ataco, co tez uczynilam.
Nastepnie pozegnalam sie z Alexem, wlascicielem hostelu i seniorita, ktora tam pracuje. Pojecham do San Salwador na spotkanie z Raulem. Mieszka z hiszpanka Montserat. Razem z nia i jej kolezankami poszlyslysmy na koncert w centrum kulturalnym La Luna. Wystepowalo 7 dziewczyn i kazda spiewalam 3 piosenki. Kazda wokalistka miala inny styl, od bosanowy do heavy metalu. Na koniec wszystkie zaspiewaly bardzo znany utwor zespolu The Quin na glosy. To bylo swietne. Monserat i jej kolezanka z Hiszpanii pracuje w San Salwadorze w organizacji pomagajacej dzieciom i doroslym zagrazonym porzemoca i wykorzystywaniem seksualnym.

Zdjęcia (11)

Komentarze (0)