Chciałam napisać z Bankoku ale coś nie chodzi na tej stronie geoblogu , nie chcial sie Bankok zaznaczyc. Za pare godzin lece do Yangunu.
Na drugi dzien po wyladowaniu w Bankoku pojechalam do ambasady Birmy. Z KoaSan Rd jedzie autobus nr 15. Wysiada sie przy hinduskiej swiatynii bogini Uma. Ambasada jest czynna od rano do jakiejs 16tej z przerwa pomiedzy 12-13.00. Wymagaja 2 zdjecia paszportowe ( w razie czego mozna zrobic w okolicy ), i ksero strony ze zdjeciem z paszportu,( rowniez mozna zrobic w okolicy za 2 Baty). Oplata wizowa wynosi 810 Batow . Ok 20 euro ( kurs obecnie jest +/- 46 B za euro)
Zlozylam wniosek wizowy w ambasadzie 19.02 a wize dostalam 21.02 15.30( daja numerek z data i godzina). Bez problemow. Mozna zalatwic wize przez jedna z wielu agencji na Koa San rd, ale ja mialam czas a po za tym przy okazji zwiedzilam sobie Bankok. Jednego dnia wrocilam do hotelu przez Chinska dzielnice. Drugim razem przez Centrum. Bankok jest niesamowita miesznka nowoczesnosci i tradycji. Mozna oczywiscie go zaliczyc w "2 dni" ale tez mozna tez tu spedzic miesiace.
Wczoraj bylam na spektaklu tardycyjnego teatru Tajskiego. Nie rozumialam ani slowa ale i tak bylo fascynujaco.
Posluguje sie przewodnikiem lonely planet Azja Poludniowo Wschodnia i musze powiedziec , ze sporo rzeczy jest nie aktualnych. Na przyklad ceny wstepow : aby zobaczyc szmaragdowego Budde ( najwieksza atrakcje Bankoku ) trzeba zaplacic obecnie 350 B. W przewodniku jest 200 B. Muzeum Narodowe i National Gallery biletybyly po 40b teraz sa po 200 B.Ja jestem najwieksza fanka swiatynia Pho, z wielkim ,lezacym , zlotym Budda.( Wstep 50B) . Jest to najstarsz swiatynia w Bankoku , zbudowana w czasach kiedy stolica krolestwa Siam ( Tajlandii) byla Ayutaja. jeden z wladcow polecil , zeby pozbierac po calym kraju posagi Buddow z opuszczonych swiatyn i kapliczek. Teraz jest to najwieksza kolecja w calym kraju. Na terenie tego kompleksu swiatynnego znakduja sie przepiekne stupy pokryte plytkami ceramicznymi i ceramicznymi kwiatami.Inny wladca nakazal, zeby nauki Buddyjskie wyryc na tablicach , zeby ludzie mogli sobie poczytac i w ten sposob swiatynia Pho zostala uznana pierwszym Uniwersytetem w Tajlandii. No i jeszcze byla to pirwsz swiatynia gdzie mozna bylo poddac sie masazowi tajskiemu a na terenie znajduja sie rzezby mnichow w roznych pozach zwiazanych z masazem. Ja juz dwa razy dalam sie namowic na masaz plecow i ramion na ulicznym stoisku. Masazystki rozkladaka wygodne lezaki i stoleczki i zapraszaja chetnych na masaz stop albo wlasnie plecow. Chodz widzialam tez w weekand w parku panie robily lezacym panom masaze chyba calego ciala. Bez podtekstow erotycznych. Z tego co zdazylam sie juz zorietowac masaz jest wlasciwie akupresura i mozna robic go przez ubranie. Choc tewz mozna sie mybrac do salonu na masaz z olejkami lub goracymi ziolami w saszetkach. Konkurecja jest ogromna wiec mozna znalezdz na prawde ceny na kazda kieszen.